Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Cisza przed burzą? Możliwy kolejny przewrót we władzach powiatu hrubieszowskiego

"Niezgodność charakterów to najczęstsza przyczyna rozwodów. Czy właśnie ona zadecydowała o „rozstaniu” przewodniczącego Rady Powiatu w Hrubieszowie, Józefa Kuropatwy i starosty Anety Karpiuk? A może paradoksalnie podobieństwo charakterów? Zdania są podzielone" - czytamy w dzisiejszym Tygodniku Zamojskim.

W powiecie sesję zwoływano ostatnio dwukrotnie. 26 października, na planowe obrady przyszło 8 radnych. Zabrakło quorum, by obradować. A sesja była ważna, bo powiat musiał do 27 października zabezpieczyć środki na przebudowę chodników – tak, by nie przepadło dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg (blisko 600 tys. zł).

Na to próbowała zwrócić uwagę starosta Aneta Karpiuk, ale przewodniczący Kuropatwa poinformował ją, że zamknął sesję i nie udzielił jej głosu.

Tymczasem, trzy lata temu Józef Kuropatwa mówił o Anecie Karpiuk tak...: – Twarda, nieustępliwa, swego dopnie. Ma Pani mój charakter. Zdrowia życzę.

Co się wydarzyło i co jeszcze może się wydarzyć? Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu Tygodnika Zamojskiego.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze